poniedziałek, 25 lutego 2013

Z przymrużeniem oka

Chcę zwrócić uwagę na fakt, że nie trzeba znać "zaplecza" i stosować się do tych wszystkich zasad, żeby stworzyć coś, co się spodoba. Wystarczy ustalić swoje - uwaga, kolejne słowo kluczowe - priorytety i z uporem psychopaty z maczetą w dłoni iść przed siebie.

Maciej Frączyk, znany bardziej jako Niekryty Krytyk, kojarzy się głównie z filmikami na YouTube. Jest także prezenterem radiowym. Niedawno zadebiutował na scenie literackiej.

Zeznania Niekrytego Krytyka to moim zdaniem książka przeznaczona głównie dla młodzieży. By pożyczyć ją od kolegi, musiałam grzecznie ustawić się w kolejce, do poznania twórczości pana Frączyka chętna była większa część mojej klasy :). 
Mimo zabawnego wydźwięku i lekkiego języka, rzeczywiście daje do myślenia. Treść kazała mi zastanowić się, co naprawdę lubię robić w życiu. Frączyk starał się jak najlepiej pokazać, że pasje trzeba rozwijać od zawsze, od kiedy tylko uświadomimy sobie, co nas interesuje. Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że jeśli odpowiednio wcześnie poświęcimy czas na jedną z tych rzeczy, być może będziemy mogli powiązać z nią przyszłość, a nie pracować na etacie w nudnym biurze, gdzie nigdy nie chcieliśmy się znaleźć. Moim zdaniem właśnie to była myśl przewodnia lektury.

Oczywiście wszystkiego zawartego w tekście nie należy brać na serio. Książka pisana jest z dużą dozą humoru, językiem potocznym, przystępnym dla ludzi w każdym wieku. Jednak dla niektórych może okazać się zbyt wulgarna. Mimo to zachęcam do poświęcenia dwóch godzin, bo naprawdę może okazać się, że warto :).

Jeśli kogoś nie razi poczucie humoru Niekrytego Krytyka, proponuję także zapoznać się z jego kanałem na YT :). Według mnie najlepszej ocenie została poddana bajka dla dzieci "Dobranocny Ogród" :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz